Dzień Chorych na misji w Kamerunie

with Brak komentarzy

W trzecią niedzielę Wielkiego Postu w naszej parafii w  Nguelemendouka przeżywaliśmy Dzień Chorych. Wzięło w nim udział ok. 100 osób. Ze względu na pielgrzymkę młodzieży przypadł on nieco później niż obchody Światowego  Dnia Chorych (11 lutego). Nie przeszkodziło to jednak w przeżywaniu z wielką wdzięcznością i radością przez ludzi chorych tego szczególnego dla nich dnia, na który czekają cały rok. To w tym dniu mogą uczestniczyć w Eucharystii, a po niej we wspólnym posiłku oraz być obdarowanym drobnymi upominkami. Choć w okresie Bożego Narodzenia również otrzymują prezenty, to jednak dzień ten ma dla nich szczególnie uroczysty wymiar. Najpierw uczestniczą w uczcie duchowej w kościele, a następnie spożywają posiłek do syta, co dla nich jest bardzo ważne. Większość z nich nie daje rady zjeść całej miski ryżu z mięsem i sosem, dlatego prosi o woreczki i skrzętnie zbiera do nich każdą okruszynkę ryżu. Do przywiezienia chorych organizujemy przewozy samochodami – furgonetkami.  Nie jest łatwo choremu wejść do bagażówki, dlatego z pomocą przychodzą im inni. Wzruszające jest widzieć jak noszą ich na rękach, na plecach – jak małe dzieci. W organizację Dnia Chorych włączyła się także młodzież z grupy bł. Ks. Br. Markiewicza z naszej misji.  Wielu z chorych przybyło do parafii pierwszy raz dzięki apostolstwu młodych ludzi, którzy udają się do nich z wizytą i pomocą. Noszą drzewo, wodę z rzeki, pomagają przygotować posiłek, wyciąć  trawę wokół domu itp. Nie brakuje też rozmowy o Bogu, modlitwy –  krótkiego pacierza, a nieraz i różańca. Chorzy są  bardzo wzruszeni i często mówią o tym, jak wielką radością i wyróżnieniem jest dla nich fakt,  że ludzie młodzi przychodzą im służyć.

S. Rozalia Oleniacz CSSMA

Leave a Reply