16 sierpnia dzieci paragwajskie obchodzą swoje święto – dzień dziecka.
Z tej racji zorganizowałyśmy na naszych misjach „miquellandia” (tak przetłumaczymy na język hiszpański) w dwóch oratoriach: I Michayland w Oratorium Bł.Ks. Bronisława Markiewicza; II michayland w Oratorium im. Matki Anny Kaworek. Pierwsze spotkanie odbyło się 18 sierpnia br. przy kaplicy Matki Bożej z Asunción, przy której prawie od dwóch lat s. Joanna prowadzi oratorium im. Matki Anny Kaworek. Na spotkanie przyszło około 100 dzieciaków z tejże dzielnicy, głównie wychowankowie oratorium, ale także rodzice i opiekunowie.
Drugie spotkanie miało miejsce przy Cerro Guy-Caaguazu. Przybyło ponad 300 dzieci. Miejsce to nazywamy oratorium Bł. Ks. Markiewicza. W tej dzielnicy znajdują się slumsy, które s. Joanna wraz z kandydatkami odwiedza w każdą sobotę, aby spotykać się z najbardziej potrzebującymi. Celem spotkań jest katecheza, jak też zabawa i oczywiście posiłek. Spotkanie rozpoczęliśmy animacją wraz z zaproszonymi młodzieżowymi zespołami „Któż jak Bóg” i „A.D.N.”, które wykonywanymi utworami przygotowali nasze serca do punktu centralnego, jakim była Msza św. w intencji wszystkich darczyńców, zarówno z Paragwaju, jak i z Polski, a szczególnie za rodziny adopcyjne. Eucharystii przewodniczył ks. Proboszcz Tadeusz Brzuszek, przełożony prowincji paragwajsko-argentyńskiej księży michalitów. Młodzi muzycy towarzyszyli nam podczas całego spotkania, podrywając dzieci i dorosłych do tańca i wspólnej zabawy. Obydwu spotkaniom towarzyszyło hasło „Wszystko Ci ofiaruję, Panie.” Są to słowa pierwszej błogosławionej paragwajskiej – karmelitanki Marii Felicji od Jezusa Eucharystycznego zwanej „Chiquitunga” (znaczy maleńka), w której beatyfikacji uczestniczyliśmy 23 czerwca br. Cel, jaki przyświecał spotkaniu było zapoznanie dzieci z postacią beatyfikowanej Paragwajki, która może stać się wzorem dla wszystkich dzieci w ofiarowaniu wszystkiego Panu, bo z Jego ręki mamy wszystko; uwrażliwienie ich na Bożą obecność, że warto robić wszystko dla Pana, a On to pomnaża. „Wszystko Ci ofiaruję, Panie” – tak wołała całym swoim życiem błogosławiona –tak i my –wołaliśmy podczas spotkania, ofiarując Mu ubiegły rok i ten, który przed nami. Podczas wygłoszonej homilii na Mszy św. ksiądz proboszcz m.in. pokazał dzieciom wielki słonecznik, który po hiszpańsku znaczy: kręci się do słońca. I wybrzmiał temat spotkania błogosławionej „Chiquitungi”, która zawsze zwracała się do Słońca, żyjąc w promieniach łaski Jezusa. Dlatego rozkwitła świętością i promieniowała na i paragwajskiej ziem uśmiechem Boga. Dzieci poznały także z bliska naszych świętych Założycieli, „uśmiechy Boga” na polskiej ziemi, a dziś rozkwitający blaskiem swej świętości na paragwajskiej: Bł. K. Markiewicza i Sł. B. Annę Kaworek.
Po Eucharystii dzieci rozpoczęły zabawy w 9 sektorach z chórami anielskimi, w których posługiwały nasze siostry kandydatki i postulantki, seminarzyści, harcerze Ks. Bronisława, a także świeccy wolontariusze. Oprócz zabawy w sektorach dzieci miały możliwość poskakać na trampolinie, pomalować twarz, spotkać się z policją, strażą pożarną, zabawnymi pajacami, a na koniec zjeść przygotowane hot-dogi, czyli paragwajskie Pancho. Dzieci biorące udział w zabawach w poszczególnych sektorach, otrzymywały puzzle i obrazek św. Michała Archanioła. Należało go przykleić, pomalować i wręczyć siostrze, a na koniec otrzymać dodatkowy prezent z rąk matki Anny i ks. Bronisława. Po wspólnej zabawie i posiłku, dzieci miały możliwość zobaczyć krótkie przedstawienie o życiu błogosławionej karmelitanki s. Marii Felicji od Jezusa Eucharystycznego „Chiquitungi”. Przy końcu wspólnej zabawy nie zabrakło tortu z symboliczną świeczką, i jak to jest w paragwajskiej tradycji, dzieci nie tylko zjadły tort, ale też pomalowały sobie nim twarze.
Ukoronowaniem dnia był przyjazd zaproszonych gości z nieba: Służebnicy Bożej Matki Anny i Błogosławionego Bronisława Markiewicz. Towarzyszyli im pomocnicy, którzy po powitaniu wypuścili w niebo 12 symbolicznych balonów. Wszystko ofiaruję Ci, Panie: 12 miesięcy, które już minęły i 12 do następnego spotkania. Na koniec nasi święci Założyciele wręczyli dzieciom prezenty.
Do „miquellandia” przygotowywałyśmy się wraz z dzieciakami przez cały miesiąc poprzez modlitwę. Codziennie modliliśmy się za darczyńców z Paragwaju i z Polski, także za nasze rodziny adopcyjne. I nadal trwamy na modlitwie, ofiarując codziennie różaniec za wszystkich, którzy nas wspierają. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli w zorganizowaniu tej wielkiej radości dla dzieci najbardziej potrzebujących, poprzez modlitwę, inicjatywę, a nade wszystko pomoc rzeczową i finansową. Wszystko, co uzyskaliśmy było darem serca dobrych ludzi, w tym także właścicieli rożnych firm.
s. Joanna Krejza
Leave a Reply